Może nie znam wielu ludzi, obracam się w bardzo małej grupie lub po prostu jestem młoda i głupia, ale uważam, że każdy od czasu do czasu potrzebuje porządnej dawki „pośmiania się z siebie”. Odrobina sarkazmu, czarnego humoru i odpowiedniego podejścia do swojej osoby i mamy przepis na dobrą zabawę. Na zabawę z siebie. O wiele wygodniej jednak jest się pośmiać z głupawych rzeczy, które zrobiliśmy niż z tego jak wyglądamy. Tutaj nie używa się sarkazmu. Jak sarkastycznie powiedzieć, że ma się duży brzydki nos bez piszczących zaprzeczeń koleżanek: „nie mów tak, przecież tak nie jest”? Najlepsza w takim przypadku jest karykatura na zamówienie. To jest moje ostateczne zdanie. Nie wyolbrzymi ona Twoich największych wad, bo dopiero wtedy zauważysz, że to, co ludzie u ciebie widzą to nie tylko ogromny nos, ale też ogromny podbródek, ale wręcz przeciwnie – ogromne oczy 😉 Warto zrobić sobie karykaturę na zamówienie nie tylko z tego powodu. Gdy otrzymasz gotowe dzieło, zaczniesz się śmiać całym sobą. Że to niby Ty? A jednak